USAR Kwidzyn zwycięża w lidze
MKS Mazur Sierpc pokonany
USAR Kwidzyn nie zatrzymuje się w lidze. To już drugie zwycięstwo z rzędu, dzięki czemu kwidzynianie pewnie trzymają się na drugim miejscu w tabeli, a i do lidera brakuje im coraz mniej. Dzięki agresywnej, bezkompromisowej grze przeciwnik USAR-u, czyli MKS Mazur Sierpc nie mógł sobie stwarzać dogodnych sytuacji do gry. Po zaciętym meczu wynik wyniósł 31:16 dla drużyny z Kwidzyna.
Pierwsza połowa meczu
W pierwszej połowie meczu od samego początku kwidzynianie na zamierzali oszczędzać przeciwnika. Ruszyli z kopyta do ataku, nacierając i nie pozwalając sobie na głupie błędy. W tej sytuacji MKS miał bardzo utrudnione zadanie w stwarzaniu sobie sytuacji. Grę USAR-u można podsumować jako bardzo konsekwentne natarcie z zachowaniem dyscypliny wśród drużyny oraz mądre wykorzystanie atutów każdego z zawodników. Aby nie być gołosłownym wystarczy spojrzeć na fakty. W 15 minucie USAR Kwidzyn zdobył sobie znaczniejszą przewagę. Rezultat wyniósł bowiem wtedy 9:4. MKS-owi nie pozostało nic innego jak gonić, ale przez większość czasu nie zrobili nic, by przewaga pięciu bramek nieco stopniała. W ostatnich pięciu minutach spotkania kwidzynianie cztery razy pod rząd zdobywali gole. Do przerwy wynik wynosił 19:10.
Druga połowa meczu
W drugiej połowie na boisku pojawili się nowi zawodnicy, a ich obecność jak najbardziej pomogła naszej drużynie. Dzięki kreatywności i umiejętnemu zachowaniu się w trudnych sytuacjach USAR nie wypuścił przewagi bramkowej z rąk. A mogło się tak stać, bowiem MKS nie zamierzał odpuszczać. Znakomita postawa naszych zawodników sprawiła, że ostatecznie przewaga zaczęła rosnąć. W 37 minucie wynik wynosił już 23:10 dla kwidzynian, natomiast w 49 minucie było już 31:14. Przy takim rezultacie w tym czasie gry nie było mowy, by ktokolwiek wyrwał nam to zwycięstwo. Sama końcówka spotkania należała wprawdzie do MKS. Gracze z Sierpca zdołali wprawdzie zdobyć jeszcze dwie bramki pod rząd, ale to było zdecydowanie za mało. Mecz zakończył się wynikiem 31:16 dla USAR-u Kwidzyn.